nie no ja nie mówię że noga jest bezsensu tylko jej nie lubię
dużo osób tak gada , ale czy bezsensu? Bezsensu to może być carling ale nie noga
Zgadzam się z tobą Retep też nie lubię nogi ;D
DOWNHILL - Sport ekstremalny ale zawsze sport, niesamowicie wymagający kondycyjnie i psychicznie (Jak to moi znajomi mówią: "masz nasrane we łbie"), było sporo gleb, złamań a gdyby nie zbroja i kask to pewnie bym z wami nie pisał Byłem kilka razy na zawodach, nawet w bike parku Czarna Góra gdzie jest najtrudniejsza trasa w PL Profil na PB: http://donrettep.pinkbike.com/
XC/Maraton - Też pedałowanie tylko normalne tzn. takie w którym ciężej o zrobienie sobie krzywdy, obecnie też dyscyplina olimpijska. Najgorsze są ciężkie długie podjazdy ... Ogólnie amatorko, głównie dla wyrobienia kondycji, nigdy na zawodach nie byłem i raczej nie planuje
Koszykówka - Raczej popularny sport, nie ma sie co rozpisywać, gram od czasu do czasu z kumplami.
Lubie też oglądać Snooker i Curling
Może pomyślicie że dziwne ale nie lubie piłki nożnej, dla mnie to takie bez sensu i do tego totalna komercha bleee
" no w sumie to lubie jeździc na rowerze samochodem "
No to ja lubię grać w siatkę, kosza i pływać w basenie. To wszystkie ulubione sporty, resztę znoszę, jednak specjalnie za nimi nie przepadam.
Kiedyś chodziłem na Karate, ale mi się znudziło. Aaaa, zapomniałbym, uwielbiam jeździć na rowerze! :d
" Osoba, która większą część swojego czasu spędza na danej czynności, np. siedzeniu przed komputerem, ale również nauce czy czytaniu. Zazwyczaj izoluje się od reszty społeczeństwa w celu całkowitego oddania się wykonywanemu zajęciu."
Nołlive? Słyszałem dużo razy ale... nie wiem co to znaczy xD
takie zycie nołlajfa
Ja to też mam coś jakoś zwalone. Ile bym nie trenował i tak szybko się męczę
ja sie wogóle nie ruszam , boli mnie krzyz i kolana , pobiegne pare m. i juz zmęczony
Ze sportów... lubię piłkę (chyba najpopularniejszy ) Zawsze stoję na budzie ZAWSZE. W sumie i dobrze. Nie muszę ganiać za piłeczką. Przy okazji przyglądam się całej akcji na żywo . Czasem w szkole gramy w hokeja (tu znowu buda) ale przynajmniej tu mogę poganiać po całej przestrzeni. Nienawidzę kosza i siatkówki. Kiedyś chodziłem na Judo ale zrezygnowałem po pół roku bo było za drogie, a jedyne co robiliśmy praktycznie to bawiliśmy się w berka albo biliśmy pasem po tyłku i w ciągu tego czasu nauczył nas 2 chwytów. No ale trochę tam trenowaliśmy
Lubię siatkę, często stoję przed siatką ze względu na moją wysokość i łatwo mi bloki wychodzą. Prócz tego to kosza trochę lubię, nogę już mniej, ale jednak, piłkę ręczną lubię. W sumie wiele sportów lubię. Wiele sztuk walki, zwłaszcza te wywodzące się z Chin i Japonii.
Ale jedyny sport jaki uprawiam stale to ... Ale czy to można sportem nazwać ? ASG to bardziej rekreacja. No, ale na ASG uczęszczam już jakiś rok. Teraz przez wakacje mam przerwę, ale od września znowu będę chodzić. Zabawa jest przednia jak z kumplami ganiamy po lasach i starych budynkach xd.
pływanie
traczenie i spanie