Nie zrobiłem tego tematu w celu chwalenia tego filmu. Wręcz przeciwnie. Wczoraj zmarnowałem 2 godziny zwojego życia na oglądanie tego badziewia! Dlaczego tak się bulwersuję? Już wyjaśniam:
- zrąbana do cna fabuła: przecież jasne jest i logiczne, że potwory (zgodnie z grą) znalazły się na stacji UAC poprzez otwarcie portalu łączącego Marsa z piekłem. A tu mamy jakiś WIRUS! I NAJMNIEJSZEJ wzmianki o piekle nie uświadczysz. Jak można było zmienić tak oryginalną fabułę?!?!?! (jedną z najoryginalniejszych jakie widziałem po prostu! No bo jak akcja gry toczy się na Marsie, to jesteśmy przekonani, że będziemy walczyć z kosmitami, a tu mamy hordy bestii prosto z piekła i zombich, w których zamienili się ludze poprzez działanie piekielnej energii. No i Carmack pogodził naukę (wyprawy na Marsa, stacje badawcze) z religią (piekło, o którego istnieniu mówi biblia) xD :D
- brak Cyberdemona: brak potworów strzelających fireballami jeszcze zniosę, ale brak CYBERDEMONA?!?!?! NO WAY!!!
- wygląd BFG: i też kolor plazmy wystrzeliwywanej przez tą broń (niebieski zamiast zielonego). Cud, że wogóle znalazło się tam BFG xD
I to w sumie wystarczy, żeby wieszać na tym gównie psy. Może przesadzam, ale uważam że jak robi się film na podstawie tak legendarnej i świetnej gry to trzeba się napracować! I zadbać o szczegóły! Bardzo też wkurza mnie to, że reżyserem filmu jest Polak (Andrzej Bartkowiak) i tak go zrąbał.
Jednakże pewne elementy mi się BARDZO podobały:
- formowanie się tytułu xD
-przybliżanie się kamery od poziomu kosmosu, aż to stacji na Marsie. Bardzo ciekawe
- scena FPS!!! Gdyby w całym filmie była tylko ona to dał bym 10/10!
|