Jak się paramitowi/om rzuciło żarcie to nawet obok Abe'a chętnie przebiegały xD Co do Sligów to racja: działają razem (coś jak paramity). Ale zawsze rozpoznają opętanego. Rozbawił mnie filmik, który świadczy o tym że Sligów w gruncie rzeczy nie obchodzi los pobratymców:
"It's about respecting the will of others and believing in your own" - Big Boss
Offline
Mudanchee
Mam koleżankę, która lubiła kiedyś Oddworld, ale się jej znudziło... Wiecie, jaką najbardziej lubiła postać? Fleech'y...
@Edit: Mnie wkurzają też Greeter'y, za ten zje**** uśmieszek...
//mullock - nie pisz 2 postów jeden pod drugim
Offline
Mudanchee
No one też wkurzają, a też slogi są wredne :abeface:
Offline
Mati9319 napisał:
A teraz Was koledzy zaskoczę! Gdyż moją ulubioną postacią jest nie kto inny jak Slig! A za co? Za humor, oryginalny wygląd (to się rzecz jasna wszystkich postaci tyczy) i głupotę (A CO!?!?!?). xD
No to wchodze na pokład do kolegi.Też uwielbiam te Sligi jak nic Doprowadzający do płaczu śmiech jest największą zaletą. Przynajmniej jak dla mnie.Prawda Paramity są ciekawe ale jeśli chodzi o humor to mogą się schować.
Offline
No co? tak fajnie piszczą XP
Ostatnio edytowany przez Bodzio800 (2010-04-01 19:52:01)
Offline
Glukkony też wymiatają
Offline