Blaevy napisał:

Slig jest świetny, gróźny, ale zarazem niesamowicie komiczny, lubie gdy muzyka się zmienia na "action slig" ^^ xD

Też to lubię Ale i tak najlepszy jest ich wybitny śmiech.

@up
Slig action, ta muzyczka wymiata ; ]

Hmm.. A robiliście kiedyś Sligami moonwalk ? ;P
Jak zachantujemy Sliga, musimy zacząć nim strzelać. Potem kiedy Slig bd strzelał dajemy strzałkę do tyłu. A on strzelając będzie szedł do tyłu.
Najlepiej się to robi, w tym miejscu : http://www.youtube.com/watch?v=HHe0CvIcMDI 7:16 . Tylko jest trochę ograniczona przestrzeń

Ostatnio edytowany przez Tusia10 (2011-05-14 09:51:47)

No tak, ale ja to zwykle robię dla jaj w byle jakich momentach gry. Jak mi się nudzi albo jestem wkurzona, bo czegoś nie umiem przejść ; D
Ja tak się eee "odstresowuję' ; p

Ostatnio edytowany przez Tusia10 (2011-05-13 18:54:47)

@Up

Czemu ten post ma służyć???  Wydaje mi się, że nie bardzo nawiązuje do postaci Sliga, albo jakiegoś zdania usera...


Proszę o nieupominanie, administracja lub moderacja prędzej czy później sama wszystko zauważy, a teraz robi się jeszcze większy offtop. Następnym razem będzie to uznawane za spam.

@up: troszkę bez sensu, ale ok
Sligi są jak dla mnie najkomiczniejszą rasą w Oddworldzie (z tych co znamy). Ich śmiech, przewracanie się na ziemię mnie rozśmieszają zawsze. Są też groźni, bo umieją dość szybko nas zastrzelić (tylko w AO, w AE zawsze mi się wydaje, że Sligi są w slow motion . Albo mają słabszy refleks).

Najwyraźniej. Jednak szkoda, że w Exoddusie nie można z nimi pogadać. W AO było to umileniem gry i rozrywką.
Jednak, Marabit, nie zgodzę się, że PRZYPADKOWE Sligi, strzelają do nas od razu (w AO). Jest to tylko wtedy, kiedy zamienimy się w Sliga w obecności drugiego. Ten drugi wyczuwa to, więc morduje pierwszego, zamiast uciekać, gdzie pieprz rośnie.
O AE nie wspomnę, tam, jak tylko się pojawimy w zasięgu wzroku, Sligi strzelają jak opętane, a nawet jeśli nas nie widzą (tzn. jesteśmy na platformie nad nimi) na każde "Hello" "Look out" czy co innego, odpowiadają "What?"

W niektórych momentach gry Sligi różniły się refleksem. Nieraz udawało nam się przejść jakiś kawałek ekranu, dziwiąc się potem, że ten w nas nie strzelił. Np. w Stockyard łaził taki jeden, gdzie musieliśmy się skradać i stawać przy głazie. Jak szybko ruszyliśmy to ten najpierw strzelił, a potem dopiero gadał "Freeze" No i te co z daleka naparzały też miały refleks, tylko łeb wychyliłeś a te już za spust.