GlockStar
Nom . A co do tego Mollucka to ja myślę, że:
Został postawiony przed Lady Margaret w charakterze oskarżonego ale oni tzn. Drippick, Phelg i Aslik liczyli, że wyjdzie z tego cały i martwili się na przyszłość .
Offline
Gretter napisał:
W exodusie na konferencji gen. Dripika, Dr. Phlega i VP. Aslika wspomniano o tym, że Molluck będzie zły jak się dowie, że SoulStorm upada. To w takim razie kto zarządza SoulStormem? Czy to Molluck zarządza całym kartelem Magog?
Molluck zarządzał RuptureFarms i SoulStorm Brewery, Brewmaster tylko bezpośrednio siedział w piwiarni i dbał o produkcję. Akcja Exoddusa dzieje się bezpośrenio po Oddysee, więc Molluck dopiero, co gdzieś zniknął. Glukkoni - Dripik, który dbał o ochronę różnych korporacji i Phleg, który prowadził Bonewerkz, gdzie przechowywano i proszkowano kości, byli zaniepokojeni, kiedy zniszczono jedyne miejsce, skąd można było pozyskiwać najważniejszy składnik do piwa. Aslik miał nadzieję, że teraz on przejmie ten biznes, jednak przez Abe'a mu się to nie udało.
Gretter napisał:
Skoro Abe wyłączył fabrykę to dlaczego Molluck nie mógłby jej włączyć?
Nawet jeśli mógłby włączyć fabrykę, to cała Rada w RuptureFarms została zabita
Gretter napisał:
W wiadomościach Sliga, reporter mówił spróbuj płynu do ust Mollucka (film ten przetłumaczył Marabit na http://www.oddworld.pun.pl/viewtopic.php?id=505, czyli, że on żyje? Nie spalił się wtedy jak go poraził prąd?
Molluck się ukrywa, jak Elvis, jego produkty są jednak ciągle sprzedawane. Scrab Cakes też reklamuje Slig, chociaż mogły pochodzić z jakiejś innej fabryki. W intrze Oddysee jest powiedziane, że RuptureFarms to największa przetwórnia mięsa, nie jedyna.
Ostatnio edytowany przez Marabit (2011-01-25 23:42:58)
Offline
Chodzi o to, czym zajmują się ci trzej Glukkoni, pokazani na konferencji w rozlewni piwa?
Czy zarządzają jakimiś sektorami, czy to tylko Rada? Bo muszą mieć jakieś własne zajęcie, a nie pokazywać się na radzie w skrajnych wypadkach.
Tak samo z tą Radą Glukkonów na konferencji w RuptureFarms, przecież cały czas nie obmyślają chwytów marketingowych.
Offline
Pewnie ogólnie jakoś to wszystko nadzorują, co ja, znam ich? Mają raczej jakieś konkretnie zajęcia, tak samo jak w firmach w real lajfie jedna osoba nie nadzoruje przecież wszystkiego, tylko są dyrektorzy działu sprzedaży, marketingu itp.
Offline
Ja ich znam, spytałem ich. W końcu jestem Glukkonem.
Mówią to co napisał Marabit.
Ale z tym wyłącznikiem się nie zgodzę. Przecież mógłby zrobić nową radę.
Offline
GlockStar
No ale to sporo roboty, jakieś umowy, losowania, sprawy papierkowe itp. No i Glukkoni może się bali, że skończą jak członkowie wcześniejszej rady .
Offline
GlockStar
Możliwe nawet, że mieli taki pomysł ale nikt się nie zgłosił w obawie o swoje życie...
Offline
@up Jakie wygadanie
Nawet jeśli mogliby włączyć włącznik z powrotem i powołać nową Radę, to wszystkie 99 Mudokonów robiących tam wszystko zniknęło
Musieliby przekładać z pomocą Vykkerów jakieś wajchy, znaleźć sześciu chętnych do ryzykowania życia Big Cheesów i złapać albo kupić nowych niewolników.
Offline
faktoza
Offline
GlockStar
Marabit jak zwykle rozwiązuje wszystkie moje problemy . Ale mogliby też zainwestować w krzesełka na kółkach, usiąść na nich i jedną ręką wajchę pociągnąć .
Offline
Tak, Vykkerzy chcieli zrobić, ale Glukkoni nie chcieli używać, bo uważali że "brzydko wyglądają" xD
Offline