Lismati pisał, że grał w Odd'a ze swoim dziadkiem Nie jest to wbrew pozorom takie rzadkie zjawisko. Myślisz, że redaktorzy pism komputerowych są niepełnoletni? Ja sam gram przez internet w pewną grę z 25-letnim obcokrajowcem.

Nic nie jest z tobą nie tak Każdy może sobie pograć w dowolnym wieku, a 29 lat? To nic takiego. Mój wujek ma 40 na karku i w gry nawala, podobnie mój ojciec. Gry są dla każdego, nie tylko dla dzieci i młodzieży.

Ps. I nie tylko dla facetów , bo taki stereotyp też panuje.

Tak jak już zauważyli moi poprzednicy, granie w gry na "stare" lata, to nic nienormalnego czy nadzwyczajnego! Mój ojciec, co już dochodzi do pięćdziesiątki, sam tłukł w Diablo II czy CoD'a 4! Moja matka uwielbiała i nadal uwielbia młócić w Tekkena! Mój wujek (wiek podobny) kiedyś był niemalże UZALEŻNIONY od pierwszego Gothica!

Mam mówić dalej? xD


młócić* : )

D: Chyba zbyt rzadko używam tego wyrazu xD

A ile dzieciak ma lat? Zawsze możesz, tak jak powiedziałem, grać z nim. Oczywiście nie w God of War'y, ale zawsze się coś znajdzie ;D

Faktycznie trzeba uważać, bo się chłopaczyna uzależnić jak ja: gram 37 godzin na dobę 9 dni w tygodniu. A tak w ogóle czy to jest prawidłowy dział?


Spam w tematach - 20% (40%)

Drippick napisał:

Ps. I nie tylko dla facetów , bo taki stereotyp też panuje.

Panuje i mnie dość wkurza, bo jak się przy kimś z męskiego grona wspomni, że się napierdziela maniakalnie w gry, jak moi, to z nich wszystkich jest jeden wielki wytrzeszcz i pada pytanie "To takie dziewczyny jeszcze istnieją!?"

Co do tematu, nikt nie jest za stary na gry. Mam wujka, Włoch o imieniu Enzo, który maniakalnie nawala w przeróżne gierki na Xkolcku, więc co? A Ejbiak to klasyka, wstyd tego nie znać i w to nie grać, więc bądź z tego dumny, a nie zadawaj głupich pytań