Mudomo
Naprawde, powiecie mi o co chodzi z tym całym Fandomie, bo ja nie, oglądałem jakiś odcinek no i co ?
Zwyczajna bajka dla dzieci (dziewczynek) jak inne.
Offline
Hmm... ludzie są dziwni i dziwniejsi. Mam w klasie jednego Brony, który jeździ na konwenty poniaczów i robi FanDubb. W sumie wporzo gość i zapytałem go, dlaczego mu się to podoba. Odpowiedział że to jedna z niewielu bajek, która przekazuje jakieś wartości. W dobie Transformersów, Bakuganów i Rendżersów, faktycznie nie ma żadnych wartości. Spytałem go za to: Ale to dla dzieci! Bajka przekazująca wartości, ok. Ale przekazująca je dzieciom (nie tylko dziewczynkom, braciszek też to ogląda). Obejrzałem ze dwa odcinki, żeby nie oceniać "na sucho". Niektórzy oglądają to też dla jaj. A żeby było śmieszniej kumpel o którym mówię jest metalowcem . Tyle jeśli chodzi o moje zdanie.
Offline
MLP:FiM to kreskówka którą wszyscy oglądają bo to jest modne (ktoś na 4chanie pierdnął że mu się podoba najprawdopodobniej dla jaj).
Niestety w dzisiejszych czasach społeczność to stado baranów które podążają za wszystkim co popularne, nie wszyscy tacy są, ale większość niestety tak.
Super Fakt:
Społeczność "bronies" to fanbase tej kreskówki, jest też społeczność "cloppers" którzy masturbują się do MLP, różnica jest taka że cloppersi nie ukrywają swoich anomalii orientacyjnych.
Offline
Lans na kucyki nic więcej. Też drażni mnie ta otoczka wokół uroczych koników. Ale spokojnie za rok będzie moda na co innego.
"I love it when a plan comes together"
Offline
No to jedziemy z tym koksem.
Po pierwsze - rozumiem że tytuł tematu dotyczy konkretnej generacji serialu, czyli "My Little Pony: Friendship is Magic". Niby szczegół, ale bez tych trzech ostatnich wyrazów niezbyt dobrze mi się to kojarzy.
Dobra, to żeby nie pozostawiać już żadnych niedomówień - tak, oglądam to. Dla relaksu i dla śmiechu.
Wszystko zaczęło się od tego, gdy widziałem coraz więcej ludu w internecie z avatarami przedstawiającymi... kolorowe kucyki (!). Z początku myślałem, że kogoś pogięło. Dowiadywałem się o coraz większej ilości osobników płci męskiej (!), którzy oglądają - KURDE! - serial skierowany do małych dziewczynek. Zacząłem myśleć że coś jest nie tak, bo przecież nie można być aż tak... innym.
W końcu postanowiłem zebrać kawałki roz******** mózgu do kupy i zaznajomić się z tym serialem osobiście. Wiecie - by wyrobić sobie opinię i ogólnie wiedzieć na czym się stoi. Mając w pamięci stare generacje kucyków, naprawdę ciężko było mi się przemóc. Wciąż miałem przed oczami okrutnie przesłodzoną kupę. W końcu jednak przełamałem się. Odpaliłem pierwszy odcinek. Widząc (i słysząc) intro zacząłem pytać się siebie samego: "CO TY ROBISZ?! WYŁĄCZ TO!!!". Jakimś cudem nie wyłączyłem (choć było blisko) i w ten sposób obejrzałem pierwsze dwa (tzw. pilotażowe) odcinki. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to zerwanie z nachalnie przesłodzonym wizerunkiem kucyków i otoczenia. Właśnie to sprawiło, że dałem radę dotrwać do końca. Jakiś humor był, była nawet fabuła (!). Ni mniej, ni więcej wciąż czułem, że to jednak nie to.
Mimo tego oglądałem dalej. Po odcinkach trzecim i czwartym zrozumiałem, iż dobrze zrobiłem. Sensowna fabuła, zacne teksty no i całkiem udane gagi. Nawet solidnie się uśmiałem, toteż postanowiłem brnąć dalej. Po odcinku piętnastym wiedziałem już, iż nie spocznę póki nie obejrzę wszystkich dostępnych odcinków. W taki oto sposób mam za sobą dwa pierwsze sezony serialu i nie żałuję tego ani trochę.
Co bardzo ciekawe, kreskówka posiada tony nawiązań do rozmaitych wytworów kultury, np.:
- "Benny Hill"
- "Gwiezdne Wojny"
- "Władca Pierścieni"
- "Big Lebowski"
- James Bond
- Sherlock Holmes
- "Król Lew"
- "Star Trek"
- "Bonanza" (nawet xD)
- "X-Men"
- "Psychoza"
- "Terminator"
- no i w końcu - hehe - "Metal Gear Solid"
Teraz sprawa najwyższej wagi: czy ja aby na pewno należę do bronies? Kiedyś myślałem, że to tylko zbiór ludzi, którzy oglądają "MLP: FiM" - nic więcej. Coraz częściej jednak natrafiałem na takie rewelacje, jak na przykład: kolekcjonowanie stosów figurek kucyków (!), bawienie się nimi (!!), czesanie ich (%@!!!). Dla mnie to już jest gruba przesada, no żesz kurde Jeśli prawdziwy brony zajmuje się czymś takim, to z ulgą stwierdzam iż nim nie jestem.
Jestem "dziwny" także w taki sposób, że nie czuję najmniejszej potrzeby afiszowania się z oglądaniem "MLP: FiM". Avatary z kucykami, koszulki, tapety na kompa? Dzięki, ale to nie dla mnie.
Teraz opowiem o największym zakłamaniu fandomu, jakie chyba tylko było możliwe. Otóż chodzi mi o zasadę "Love and Tolerance" (w skrócie L&T), której niby wszyscy bronies są zobowiązani przestrzegać. Chodzi tu głównie o szacunek do tych, którym "MLP: FiM" się nie podoba (bądź po prostu hejtują). Kiedy przeglądam kwejka i natrafiam na obrazki z kucykami, to większości "bronies" SŁOMA Z BUTÓW WYSTAJE. Lecą jakieś bluzgi, chamskie odzywki itp. Gdzie tu kurde tolerancja pytam się? Ostatnio w obieg poszła plotka, że całe to L&T zostało wymyślone dla lulzu i aby zagrać na nosie hejterom. Wtedy już miałoby to jakiś sens.
Irytuje mnie też to iż spora grupa bronies sprawia wrażenie, jakby codziennie lądowali z głową w kiblu (bynajmniej nie od nadmiaru imprez ).
Login95 napisał:
MLP:FiM to kreskówka którą wszyscy oglądają bo to jest modne
Bynajmniej ja się do tych "wszystkich" nie zaliczam. Nie podążam za czymś dlatego, że to jest modne. Gdyby picie roztworu soli było modne - o dziwo - nie biłbym go, gdyż mi po prostu nie smakuje. O kurde xD Wiem że to dziwny przykład, ale trudno jest znaleźć jedzenie bądź picie, które mi nie smakuje
Login95 napisał:
jest też społeczność "cloppers" którzy masturbują się do MLP
Są to właśnie najlepsi kandydaci na dożywotni pobyt w pokoju bez klamek Nie no, mówię serio: do psychiatryka z takimi.
Macie jakieś pytania? Pytajcie zatem.
"It's about respecting the will of others and believing in your own" - Big Boss
Offline
Coraz więcej kreskówek jako grupę docelową stawia sobie zarówno dzieci, jak i dorosłych. Nie oglądam My Little Pony, ale nie widzę w tym nic złego.
Offline
Marabit napisał:
Nie oglądam My Little Pony, ale nie widzę w tym nic złego.
Zaiste źle dzieje się dopiero wtedy, gdy trafi to na nieodpowiednich odbiorców (wspomnieni przez Logina "clopperzy").
"It's about respecting the will of others and believing in your own" - Big Boss
Offline
Tą serię MLP odkryłem, gdy moja młodsza siura zaczęła się tym jarać. Czasami looknę, ale sporadycznie.
Mati napisał:
- no i w końcu - hehe - "Metal Gear Solid"
xD na Serio? Kiedy?
Mati napisał:
Teraz sprawa najwyższej wagi: czy ja aby na pewno należę do bronies? Kiedyś myślałem, że to tylko zbiór ludzi, którzy oglądają "MLP: FiM" - nic więcej. Coraz częściej jednak natrafiałem na takie rewelacje, jak na przykład: kolekcjonowanie stosów figurek kucyków (!), bawienie się nimi (!!), czesanie ich (%@!!!). Dla mnie to już jest gruba przesada, no żesz kurde Jeśli prawdziwy brony zajmuje się czymś takim, to z ulgą stwierdzam iż nim nie jestem.
I dobrze! Nie zniżaj się do takiego poziomu.
Ostatnio edytowany przez yoshi (2012-09-18 16:07:52)
Offline
Whoah! Cóż to za temat powstał! Ekhem, więc...
Tak, oglądam MLP:FiM!
Tak, zbieram figurki!
Tak, jeżdżę na ponymeety!
Tak, jestem pegasis!
I chyba nic więcej nie mam do powiedzenia. Jeszcze nie spotkałam się z obelgami ze strony innych osób, ba!, nawet rozmowa się rozwinęła na temat mojego uwielbienia do kucyków. Nie potrafię tego wytłumaczyć prostymi słowami, po prostu ten serial wiele mnie nauczył i dał wiele powodów, aby optymistycznie spoglądać na świat. Dziękuję bardzo ^w^
Offline
Żonka
Dobra, teraz ja się wypowiem.
Ten temat zmusił mnie do wpisania na jutubie frazy "My Little Pony: Friendship is Magic NAPISY PL" i zapoznania się dokładnie z tematem. Oto moje wnioski:
...
...
...
ME GUSTA. Ogólnie nie spodziewałam się, że te kucyki mogą być takie fajne. Obejrzałam na razie tylko 5 odcinków, ale chora jestem i mam czas. A nie mogę 24/7 tylko "Przyjaciół" oglądać
Na temat kucyków wypowiem się dokładniej po obejrzeniu 1 sezonu. Ale zapowiada się zacnie, nie powiem.
항상 잠을 자고 싶다
Offline
MLP:FiM to naprawdę dobra kreskówka, ja jej nie oglądam bo jestem 17-letnim facetem, ale ci bronies są na prawdę okropni, nie żartuję, to nienormalni ludzie gorsi od fanatyków religijnych, rak internetu, porażka ewolucji bez wartości dla cywilizacji, przyszli pedofile.
Fani są OK, ale jak ktoś nie potrafi wytrzymać 5 minut bez wspominania o kucykach, marzy o byciu ładowanym przez jednego w dupę, (bez urazy, na prawdę nie chcę nikogo obrażać, ale staram się być szczery) zbiera figurki przeznaczone dla dzieci do lat 3 i twierdzi że jest zupełnie normalny, to mam ochotę zmienić mu kształt twarzy przy pomocy krzesła.
TO JEST BAJKA DLA DZIECI FFS!
Nie zabraniam wam tego oglądać, możecie sobie trzepać ile wlezie, ale zachowajcie to dla siebie i nie bądźcie z tego dumni.
Offline
Mudomo
Po przeczytaniu tych wszystkich postów brak mi słów.
Ale, cóż to sprawa Bronych i Pegasis, sam uważam że MLP jako "zwyczajna bajka" jest poprostu relaksującą kreskówką, chociaż
według mnie nic nie pobije starych generacji (Mój Mały Kucyk i Kucykowe Opowieści).
Offline
Login95 napisał:
ale ci bronies są na prawdę okropni, nie żartuję, to nienormalni ludzie gorsi od fanatyków religijnych, rak internetu, porażka ewolucji bez wartości dla cywilizacji, przyszli pedofile.
Cóż... na kwejku np. takich jednostek jest pełno. Nie mniej jednak Ci bronies (przynajmniej się za nich uważają) których ja znam, są całkowicie normalni (tzn. nie zarejestrowałem aby przejawiali skiełbaszenia mózgu przez Ciebie wymienione). Zależy po prostu na kogo trafisz. Tak samo można powiedzieć, że wszyscy Rosjanie to pijacy i wszystkie blondynki są tępe
Login95 napisał:
możecie sobie trzepać ile wlezie
Dzięki za pozwolenie... ale nie skorzystam.
Login95 napisał:
nie bądźcie z tego dumni
Racja, bo z czego tu niby być dumnym? Że ogląda się serial? Tak samo w takim razie powinienem być dumny, że oglądam "Miodowe Lata", Cejrowskiego ("Boso Przez Świat") i "Świat Według Kiepskich"
"It's about respecting the will of others and believing in your own" - Big Boss
Offline
To teraz wypowie się ja. I moja shauma!
Podobnie miałam jak Mati. Myślę sobie: Głupie kucyki.Jarają się tym jak szczerbaty sucharami. Myślałam też że to jeden wielki meme który wygaśnie po miesiącu. Ale nie! Kuców więcej, więcej i więcej aż cały kwejk był tym zapchany. No myślę obejrzę sobie. Pierwsza reakcja na piosenkę : Ja... no wiecie co nie mogę! Jednak kurka wodna zaczęło mi się to podobać. Całkiem niezłe teksty tam idą.
I co z tego że to dla małych dziewczynek! Spajro i Krasz też są dla małych dzieci i grają w takie gry takie stare klocki jak my. Nie ważna grupa wiekowa. Grunt że bawi
A co do tego brony. Nie jestem. Lubie kuce obejrzeć i tyle,nie mam tapet z rejnboł (ooll de łej akros de skaj) dasz. Nie nie mam kucyka do czesania! Mój fryz do czesania mi starczy. Ale cicho! Podjarałam się Big Tłajlajt! xD
Offline