Po 1:
Po co są oceny z zachowania, jak i tak, ktoś może udawać w szkole wzorowego ucznia, a na dworze jest chuliganem
Po 2:
Dlaczego, żeby mieć czerwony pasek, można mieć 4 z przedmiotów, ale z zachowania już nie?
Po 3:
Dlaczego wystawiają oceny z WF, plastyki i muzyki. A jeśli ktoś ma zaawansowaną astmę, lub nie umie rysować albo nie czuje rytmu i nie umie śpiewać to co? Powinno się wpisywać do świadectwa tylko 5 i 6 z WF-u, plasty, muzy.
Po 4:
Dlaczego na religii uczymy się tylko o chrześcijaństwie. Przecież ten przedmiot nazywa się religia, a nie wychowanie chrześcijańskie .
A jeśli ktoś wyznaje islam, buddyzm czy prawosławie to gdzie ma się uczyć o tych religiach, jak facet czy babka ciągle będą mówić, że chrześcijaństwo jest jedyną prawdziwą religią.
Zgadzacie się z tym?
Podawajcie jeszcze inne absurdy
Offline
Shrykull
Offline
jak ktoś myśli ze ma pasek na świadectwie to jest wielkim inteligentem a w rzeczywistości jest tepy jak but. nie sztuką jest wykuć na blachę formułek i klepać bezsensu przy odpowiedzi nawet nie wiedzieć o czym
Offline
absurdem też jest wf w środku albo na poczatku zajeć, później wszyscy tacy zmęczeni są zmuszani do wysiłku psychicznego no i śmierdzą:D
Offline
Żonka
a z tym to się zgodzę tygodniu mam raz pierwszy wf i raz czwarty. Już wolę jak mamy 2 ostatnie wf-y ehh, nie lubię wf-u, wolę angielski (no cóż, klasa bilingwalna )
항상 잠을 자고 싶다
Offline
Po 8. wk***ia mnie to, że jak klasa napisze test na 3, a jest kilka 5, to mówią tak: nikt z was się nie nauczył
Oj ta walnięta na łeb facetka minister:/
Offline
Po 9. i tutaj nie będzie osoby, która się ze mną nie zgodzi, a więc po jakiego diabła jest coś takiego jak ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZBIOROWA?! Jedna łachudra przeszkadza na lekcji, rzuca czymś i Bóg wie co jeszcze odwala, a cała klasa przez tego ułoma pisze kartkówkę. Paranoja.
"It's about respecting the will of others and believing in your own" - Big Boss
Offline
Shrykull
Mati9319 napisał:
Po 9. i tutaj nie będzie osoby, która się ze mną nie zgodzi, a więc po jakiego diabła jest coś takiego jak ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZBIOROWA?! Jedna łachudra przeszkadza na lekcji, rzuca czymś i Bóg wie co jeszcze odwala, a cała klasa przez tego łoma pisze kartkówkę. Paranoja.
JA MAM TAK SAMO u siebie w klasie
jakis idiota prxeszkadza albo innych wnerwia i babka robi kartkowe ze slowami
SKORO NIE UMIECIE USPOKOIC KOLEGI, PISZEMY KARTKOWKE.
MOZECIE PODZIEKOWAC KOLEDZE. (sry za bledy ale z klaw. Dotykowej fona pisze)
Offline
Na swój sposób uczy to pracy w zespole. Wiadomka, przez takiego pajaca klasa napiszę kartkówe, ale po lekcji łomot dostanie i będzie pamiętał, aby na przyszłość myśleć, że przez jego durne zachowanie ucierpieć mogą osoby z którymi np. pracuje w jakiejś korporacji.
10. Po co uczymy się algebry, anatomii mrówki czy która godzina będzie w Nowym Jorku jeśli w Warszawie mamy 14:21? Naprawdę mogę was zapewnić że nigdy wam się to nie przyda. Ministerstwo edukacji w Polsce ssie.
Offline
Shrykull
@up
No, np. ja chcę być grafikiem komputerowym to na ch**a mi twierdzenie Pitagorasa, albo kiedy żył Julek Cezar?
Offline
Zgadzam się ze Slayerem. Po cholerę nam 15 przedmiotów jak może 3 są wymagane do naszej wymarzonej roboty... A Algebra? Co za... mózg to wymyślił. Spoko, idę se do sklepu i mówię do pani : "poproszę x^2-21*3-(-45y)^6 bułek"... Na cholerę nam coś takiego.
Po 11. Po co wymyślili oceny z "zachowania", skoro i tak zawsze robią sobie losowankę "temu to, temu, o, a temu pier***nę se 2, bo mi się tak podoba". Choćbyś miał reputację w szkole wzorową, to nauczyciel i tak może sobie strzelić tobie 4... Przynajmniej tak jest w mojej i chyba w większości szkołach.
Ostatnio edytowany przez Kisamoto (2011-06-11 15:12:33)
Offline
Żonka
Slayer ma rację. Chociaż ja muszę się na biologię i chemię masę uczyć żeby mieć te cholerne 5, bo chcę być neurochirurgiem (Fuck Yea) ^^.
A te dupki co u nas w klasie przeszkadzają ... A zdziwicie się, bo ja wam powiem, że u nas w klasie najbardzej przeszkadza jeden chłopak i same słodkie idiotki (4 dziewczyny). Całą lekcje 'hi hi hi!' i 'ha ha ha', a nam się obrywa. I chcą tak wkur...zyć naszą babkę z maty, żeby nie chciała nas uczyć i żeby nam nauczycielkę zmienili. A ona jest spoko, bo umie wszystko wytłumaczyć, ale jak ją wkurzymy to dużo krzyczy.
I po co mi wiedzieć, bieg górny rzeki ma najwiekszą siłę niszczącą, a dolny bieg rzeki najmniejszą. Albo taktykę legionów rzymskich. Po jaką cholerę mam się tego uczyć??? Nie chcę żebyście myśleli, że nie lubię geografii czy historii, bo lubię, ale to są rzeczy całkiem nieprzydatne w codziennym życiu, no chyba, że do krzyżówki.
항상 잠을 자고 싶다
Offline